sanderka1000 - 2010-11-11 11:27:02 |
Znacie jakieś śmieszne kawały? Na poziomie oczywiście :P jeżeli tak to możecie dodawać je tutaj :) Pośmiejmy się razem!
To tak dla przykładu:
- Jasiu, jaką częścią mowy jest wyraz "nic"? - Czasownikiem. - ?! - Bo odpowiada na pytanie "Co robi?".
:D
|
Ks. Marcin - 2010-11-11 15:46:43 |
Przychodzi ksiądz po kolędzie do rodziny Jasia i oczywiście zadaje Jasiowi standardowy zestaw pytań : - A ile masz lat? - Siedem... - A do kościółka chodzisz? - Chodzę... - Co niedziela? - Co niedziela... - Z całą rodziną? - Z całą... - A do którego? - Do Carrefoura....
|
Kasia1987 - 2010-11-14 22:55:38 |
Przed bramą nieba staje ksiądz i kierowca autobusu. Święty Piotr mówi: - Ty kierowco do nieba, a ty księże do czyśćca. - Ale czemu tak? - pyta ksiądz. - Bo widzisz, jak ty prawiłeś kazania to wszyscy spali, a gdy on prowadził autobus to wszyscy się modlili.
|
Faustynka - 2010-11-21 17:31:57 |
ale fajne te kawały mozna sobie poprawic nastrój po całym dniu :)
|
Salli - 2011-04-07 20:38:58 |
Moim kawale trzeba się przenieść na dziki wschód lub zachód (kto jak woli) tam gdzie mieszkają idndzianiny. Otóż pewien ksiądz postanowił że pojedzie do Nich i bedzie głosił ewagelie. Napoczątku jechał pociągiem. Jechał, jechał, jechal... Aż sie tory skąńczyły. Szedl dalej na piechote, ale było jeszcze bardzo daleko. Wiec pomyslal sobie ksiądz tan " hmm...trzeba poszukac jakiegoś gospodarza i kupic konia żeby dalej jechać". Wiecz szukal i szukał i szukał... Znalazł gospodarz. Zaczął rozmowe: -Szcześć Boże gospdarzu, nieznalazł by gospodarz dla mnie jakiegoś konia? -hmm... Nie zbyt, mam slabe konie. -Jakiego kolwiek potrzebuje. -No mamprosze ksiedza, ale on jest jakiś dziwny. Gdy mówi się CWAŁA PANA- jezdiedzie , gdy sie powtórzy CHWALA PANA- jedzie szybciej, a na AMEN- staje. -O to koń specjalnie dla mnie. Biore go. Ucieszyl sie ksiądz, wsiada na konia i sprawdz go CHWAŁA PANA- jedzie. Powtarza CHWAŁA PANA- koń przyspiesza. Jadą tak i jada... Ksiądz zauważyl z daleka przepaść. Zaponiał jak trzeba powiedziec żeby sie zatrzymac. Krzyczy: PRRYYY-nic nie wychodzi, STÓJ-to samo. Próbuje różnymi zwrotami, wszystko na nic. "Więc na koniec" życia- mysli ksiadz, "chyba trzeba sie pomodlic". Zaczął sie modlić."OJCZE NASZ, KTÓRY JESTEŚ W NIEBIE(...)" I nakoniec mowi"AMEN". Stanął nad przepaścią, koń się zatrzymał 5 cm pzred dużo przepaścio. Ale jak to ksiądz mósiał podziekowac Panu. I krzyknąl "CHWALA PANU!". Nie musze już kończyc co sie stalo z ksiedzem?
|
Salli - 2011-04-07 20:42:08 |
To jeszce o Jasiu kawal. Przychodzi ksiądz po koledzie do Jasia rozmawiaja rozmawiaja o tym gdzie jest Bóg, na to Jas pyta sie ksiedza: -A u Kowalskich w piwnicy jest ksiądz? -Jest Jasiu. -Nie ma prosze księdza. -?! -Bo u Kowalskich nie ma piwnicy.
|
oKasia - 2011-04-07 20:48:10 |
To w przedszkolu katechetka mówi o Misjach. Pyta się dzieci, kto to jest, kto wyjeżdza daleko do Afryki by głosić ludziom Dobrą Nowinę o Chrystusie. Na co odpowiada jeden chłopiec: Agent Boży:D
|
siostraHiacynta - 2011-11-03 22:05:09 |
świetne te kawały:)
|
dansko9 - 2012-12-09 17:02:11 |
Witam :)
|