Ks. Marcin - 2010-11-11 15:42:27

Własnego kapłaństwa się boję,
Własnego kapłaństwa się lękam
I przed kapłaństwem w proch padam
I przed kapłaństwem klękam

Powołanie kapłańskie jest misterium. Jest ono tajemnicą „szczególnej wymiany” admirabile commercium - pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Człowiek oddaje Chrystusowi swoje człowieczeństwo, aby mógł się On nim posłużyć jako narzędziem zbawienia. Chrystus zaś przyjmując ten dar, czyni owego człowieka jakby swoim "alter ego”.

Elizabeth - 2010-11-20 00:38:50

Kapłanstwo to chyba największy zaszczyt od Najwyższego. wkoncu gdyby nie Kapłani nie mielibyśmy Eucharystii w sensie że nie miał by kto jej celebrować. nie było by wszelkich Sakramentów bo nikt na tyle nie byłby oddany Bogu aby móc wszystko "czynić na Jego pamiątkę". dlatego proszę aby każdy wzgledem sił stanu ducha i stanu cywilnego modlił się za Kapłanów ponieważ oni bardzo potrzebuja naszego wsparcia modlitewnego chociażby dlatego że są bardziej narażeni na działanie Złego.

Faustynka - 2010-11-24 12:32:01

Proponuje zebysmy stworzyli taki  watek w którym uwzglednimy modlitwy za kapłanów :)

myself3 - 2010-12-21 23:47:01

żeby to wszystko zmienić
w jedno pokorne milczenie
na kolanach zgiętych

na w pół skulonych śladach
stóp Twoich
ciszy która dziwnie
bliska się wydaje

w schylonych do podłogi
kościach
kapłana Twojego
zawsze wracającego

znaleźć uwolnienie
Drogę Prawdę i Życie

żeby znieść widok człowieka
tak poniżonego
wzgardzonego
samotnego
i sparaliżowanego niemocą

Miłością Twoją znieść
i nie płakać z żalu
z głupoty

wspólne chwile bez Twojej ręki upadły
na twarz przed Tobą

Królu wygnańców i proroków
zmiłuj się nad nami

Myriam - 2010-12-22 00:36:29

KAPŁAN
Któż to? Anioł czy człowiek, czy Bóg u ołtarza?
Biedny, a niebem darzy, grzeszny, a rozgrzesza…
potęgą cie zdumiewa, słabością przeraża,
Złorzeczy mu, lecz klęka przed nim dzika rzesza.

Tak młody, a poważny, słodki, a niezłomny….
Raz z Chrystusem wśród blasków na Taborze stoi,
To znów się na Golgocie wraz z Nim żółcią poi,
Przezeń Pan wznawia śmierci swej fakt wiekopomny.

Czar złota go nie olśni, kajdany nie zmogą,
Hołd nie upoi, potwarz nie napełni trwogą,
Jeszcze dzielniejszy wyjdzie z tej próby ogniowej.

Bo od Chrystusa czerpie siłę poświęcenia
I gdy składa Ofiarę dla świata zbawienia,
Krople krwi własnej miesza do Krwi Chrystusowej!

i wnioskowałabym tak jak Faustynka o stworzenie działu w którym zostałyby uwzględnione modlitwy za kapłanów, jakże im potrzebne w ich "samotności".

krzysiek12 - 2010-12-23 12:20:55

ja należę do przyjaciół paradyża  i my sie modlimy za kapłanów 

słyszałem ze ojcowie pustyni  też się bali kapłaństwa

monitoring bydgoszcz Serwis laptopów piastów